Większość małych i poczatkujących firm to specjaliści w swoich dziedzinach,
którzy zaczynają pracę „na swoim”.
Nie ma w tym nic złego.
Wielu z nich prowadzi przez lata swoje mały biznesy, z czasem zatrudniając innych,
ale nie powiększając zbytnio firmy.
Nie ma w tym nic złego.
Jednak z upływem czasu i zatrudnianiem kolejnych osób (jako dodatkowych albo gdy ktoś odchodzi i przychodzi na to miejsce nowa osoba) logiczne staje się postawienie pytania:
Jaka jest Twoja funkcja jako przedsiębiorcy?
Czy napisałeś kiedyś misję i wizję swojej firmy?
Czy uwzględniłeś tam jednoosobową firmę szukającą zleceń, w której pracujesz głównie Ty,
bo pozostajesz specjalistą?
Czy raczej opisałeś tam stworzenie marki i określiłeś swoją rolę jako przedsiębiorcy – zarządcy firmy, leadera, menagera?
Przejście od specjalisty do prezesa to czasem długa droga, ale nie jest niemożliwa.
Sama ją przeszłam i choć na początku nie zakładałam, że firma się rozrośnie, to życie samo wrzuciło mnie na takie tory.
Choć praca przedsiębiorcy nie jest łatwa, zwłaszcza, że cały czas godzę ją z jednoczesnym byciem specjalistą i wykonywaniem dwóch zawodów (doradcy podatkowego i księgowej) to bardzo się cieszę, że posłuchałam kilku mądrzejszych od siebie osób, w tym mojego brata i odważyłam się na moje pierwotnie mikrobiuro rachunkowe popatrzeć jak na biznes przyszłości.
Bycie przedsiębiorcą w tym kontekście wymaga samokształcenia i ciągłego rozwoju.
Wymaga też otwartego umysłu, umiejętności słuchania innych, cierpliwości
i przede wszystkim nie poddawania się.
Trzeba ciągle wyciągać wnioski i przewidywać przyszłość.
Trzeba nadążać za nowymi technologiami, metodami, marketingiem i trendami społecznościowymi.
Przeraża Cię to?
Możesz pozostać specjalistą.
Mnie to fascynuje i nakręca, więc brnę dalej 😊
Dodaj komentarz