Koszmary NGO #14: Wolontariusze w NGO to podstawa

Każda organizacja społeczna wie, że bez zaangażowania wolontariuszy i pracy społecznej członków nie będzie w stanie realizować wszystkich celów. Bardzo często na ich zaangażowaniu opiera się sukces w postaci osiągania celów statutowych. Organizacja nie jest i nie może być firmą, nie działa w celu osiągania zysku – to z góry określają przepisy dotyczące fundacji
i stowarzyszeń.

Często jest tak, że gdyby organizacja musiała płacić każdej zaangażowanej osobie za to, co robi społecznie, nie byłaby
w stanie pozyskać wystarczających środków pieniężnych, a tym samym w ogóle działać. Dlatego tak ważni są ludzie
i ich pomoc 

Większość ludzi potrzebuje mieć źródło utrzymania (chyba, że utrzymuje ich ktoś inny lub już posiadają wystarczające zasoby). To jedna z pierwszych i podstawowych potrzeb, za którą stoi zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.
Jak więc nakłonić ludzi do tego, by charytatywnie udzielali się społecznie, za darmo, poświęcając swoje finanse i czas? 

Znam kilka osób, za którymi stoją rzesze innych osób wspierających zaangażowaniem lub finansami. Ale to, co w nich widzę, to pokora, postawa troski o innych, zaangażowanie w służbę dla ludzi. Za jedną z kluczowych rzeczy uważam postawę lidera prowadzącego organizację. To powinien być ktoś, kto niesie w sercu wizję i misję społeczną.

Pozyskanie ludzi to przede wszystkim pozyskanie relacji – trwałych, głębokich i szczerych, co nie jest łatwe, ale jest możliwe.