Jest.
I bez niej się nie obędzie, ale da się to ogarnąć.
Nie znosisz papierów?
Oddaj je komuś innemu. Lata współpracy z klientami pokazały mi, że niektóre osoby mają alergię na papiery, nie znoszą ich, na ich widok i samą myśl o nich przechodzą katorgi…
Są takie zawody, które pomagają, wyręczając od papierkowej roboty.
Nie mam na myśli zepchnięcia całej odpowiedzialności, ale zlecenie komuś ogarnięcia jakiegoś tematu. W księgowości pomagają biura rachunkowe, w umowach prawnicy, w projektach architekci.
Coraz większą popularnością cieszą się wirtualne asystentki, które mogą zająć się prawie wszystkim.
Czy musisz tracić czas na robienie wszystkiego osobiście?
Ile warty jest Twój czas?
Czy nie lepiej, żebyś skupił się na tym, na czym się znasz i co lubisz robić, zamiast męczyć się
z papierami?
Delegowanie to trudna sztuka, sama się jej cały czas uczę.
Ogromnie mnie cieszą chwile, kiedy czuję się w biurze niepotrzebna, bo wszystko zrobili moi pracownicy, dopięli na ostatni guzik i mówią: „możesz sobie iść”.
Głupie uczucie dla pracusia 
Czasem trzeba uwolnić naszą głowę od schematów i szukać rozwiązań.
Ostatnio przeczytałam, że „przedsiębiorca” to określenie na osobę która rozwiązuje czyjeś problemy. Chodzi o problemy oparte na określonych potrzebach uzyskania dóbr materialnych, usług itd.
Czasem świetnie potrafimy rozwiązywać problemy innych ludzi, ale z własnymi radzimy sobie dużo gorzej.
Co dziś mógłbyś poprawić w swojej firmie?
Czy jest coś, z czym sobie nie radzisz, co hamuje rozwój i działanie firmy?
Czy mógłbyś skorzystać z czyjejś pomocy, żeby rozwinąć skrzydła?
Dodaj komentarz